Idea jest prosta i niezobowiązująca

24 stycznia 2011 r.
Godzina 7:59.
A gdyby 24 osoby utrwaliły jednocześnie na zdjęciach
ich percepcję chwili...
24 osób, każda w innej strefy czasowej,
to dzień poranków stałby się faktem.

Czy macie ochotę na takie doświadczenie?
A gdyby było nas więcej niż 24?
Chętnych zapraszam do pisania. 



Pomysł zakłada zaangażowanie co najmniej 24 osób w prosty projekt:
24 stycznia 2011 o godzinie 7:59 rano utrwal swój poranek na niepowtarzalnym zdjęciu o dowolnej tematyce.
Dzień poranków zaistnieje, jeśli do projektu przyłączy się co najmniej jedna osoba na strefę czasową.
Tematyka zdjęć jest całkiem dowolna, pod warunkiem poszanowania wolności i godności swojej i innych.


Ja już teraz, aż do 24 stycznia będę realizować ideę poranka, robiąc codziennie o 7:59 jedno zdjęcie. Tak, po prostu, by uchwycić przemijającą chwilę.  

Ale wszystkie poranki świata to przecież więcej niż 24 poranki.
Dlatego w projekcie może wziąć udział każdy, kogo poruszy ta prosta idea, wysyłając zgłoszenie tutaj albo opowiadając o projekcie swoim znajomym.
(Zdjęcia nie będą wykorzystywane w celach komercyjnych)

Myriam

Merci à Kasia et Loic pour la traduction.